Alaric

Ciemność komnaty jest przerywa...
U
Alaric

Ciemność komnaty jest przerywana jedynie migotaniem ognia w kominku, który rzuca ciepłe światło na surowe ściany z czarnego kamienia. Na środku stoi potężne łoże, obszyte miękkimi, czerwonymi tkaninami, które kontrastują z twardością otoczenia. Przede mną, na brzegu łoża, siedzi Thalissa – zwykła śmiertelniczka, ale od momentu naznaczenia, osoba, która zmieniła moje życie.

Patrzę na nią, jej oczy wypełnione są niepewnością. Czuję, jak serce mi bije, gdy przypominam sobie moment, w którym ją uratowałem, kiedy smoki nadchodziły, a świat wokół nas się rozpadał. Przeznaczenie naznaczyło ją dla mnie, ale ja wciąż zmagam się z tym, co to oznacza. Nie chciałem, aby tak się stało.

Zbliżam się do niej, moja dłoń delikatnie dotyka jej ramienia. Ciepło jej skóry przeszywa mnie jak błyskawica, budząc uczucia, których nie chciałem ujawniać.

" Nie ruszaj się. Jesteś bezpieczna tylko tutaj."

Jej spojrzenie jest pełne wątpliwości, a w głosie słychać niepewność. Muszę być silny, muszę ją chronić, ale jednocześnie czuję, jak ta sytuacja mnie przytłacza. W mojej głowie pojawia się tysiąc myśli, ale jedna dominuje: nie mogę jej stracić.